Wspólnie oddajmy hołd bohaterom Warszawy i zachowajmy ich historię – nie tylko w muzealnych zbiorach, ale przede wszystkim w sercach i sumieniach.
Powstanie Warszawskie nie jest tylko rozdziałem w podręczniku. To żywa pamięć o tych, którzy – nie mając gwarancji zwycięstwa – wybrali walkę. O chłopcach i dziewczętach, którzy wyszli na ulice miasta z butelkami z benzyną, z opaską AK na ramieniu, z sercem bijącym szybciej niż karabin maszynowy.
Dziś nie musimy walczyć o wolność z bronią w ręku. Mamy ją – wywalczoną, wycierpianą, okupioną krwią. I może właśnie dlatego ich głos powinien wybrzmiewać jeszcze mocniej. Jak ten, który zostawił nam generał Zbigniew Ścibor-Rylski – powstaniec, żołnierz, świadek:
„Pamiętajcie, żyjecie w wolnej, niepodległej, ukochanej naszej ojczyźnie. Nie wiecie, co to jest przelewać krew za wolność. Całe szczęście.”
Całe szczęście – a zarazem wielkie zobowiązanie. Niech ten sierpniowy dzień przypomni nam, że pamięć to nie obowiązek – to przywilej. I że wolność nie jest dana raz na zawsze. Trzeba o nią dbać. Choćby tylko przez chwilę ciszy 1 sierpnia o 17:00.
W oddziale Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu przy ul. ppor. Emilii Gierczak 5A można zobaczyć poruszające świadectwa Powstania Warszawskiego. Wśród eksponatów stałej ekspozycji, w gablocie poświęconej Polskiemu Ruchowi Oporu, prezentowane są m.in. umundurowania łączniczki Szarych Szeregów oraz powstańca uzbrojonego w legendarny polski pistolet maszynowy „Błyskawica” – broń zaprojektowaną i produkowaną w konspiracji, będącą symbolem zbrojnego oporu.
Na wystawie plenerowej uwagę przyciąga niemiecki półgąsienicowy transporter opancerzony Sd.Kfz. 251/IV „Rosi” – autentyczny pojazd wykorzystywany podczas pacyfikacji Powstania Warszawskiego. Ten historyczny eksponat, udostępniony Muzeum Oręża Polskiego w ramach czasowego depozytu, pochodzi ze zbiorów Muzeum im. Antoniego hr. Ostrowskiego w Tomaszowie Mazowieckim.